04-02-2019, 12:55
|
#301 |
Administrator | Morn przez moment przyglądał się Xinie i jej nowej znajomej. Widać było, mała koboldka potraci zadbać o siebie i o innych. A to znaczyło, że warto było zatroszczyć się o jej dalszy los.
Zostawił dzieci na chwilę same przy ognisku, a sam poszedł do Yusdrayl. Wrócił po paru minutach, uboższy o parę sztuk złota.
- Xino - powiedział - jesteś wolna. I gdy będziemy wracać, to zabiorę cię z sobą. Ale teraz musisz tu zostać i opiekować się Silją. |
| |