Maks nie zastanawiał się długo, wyczekiwanie dałoby tylko snajperom czas na ostrzelanie pozostałych. Wierząc w to, że w latający i lecący zakosami cel trudniej będzie trafić, odpalił silniki i wystartował w stronę snajperów, próbując ściągnąć ostrzał na siebie. Natychmiast zaczął też zmieniać lekko kierunek lotu, to w jedną stronę, to w drugą, aby utrudnić strzelcom celowanie.
__________________ -To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację. |