Cosmo patrzył na oddalający się pojazd, z którego wymontowali całą hydraulikę. Potem wzruszył ramionami i zaniósł wszystkie elementy (pompa, siłowniki, zawory) do warsztatu. Ustalił z Anthonym, że się na razie tym zajmie, dopasowywanie przewodów na ślepo nie ma sensu, muszą mieć pojazd na miejscu.
Na pierwszy rzut pójdzie pompa, monter układał już potrzebne narzędzia plus puszka po konserwie oraz kawałek blachy jako szpachelkę - pompa będzie pewnie pełna zaschniętych resztek olejów i smarów.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |