Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2019, 20:57   #252
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Gdy Calishytka została w końcu sama z gospodarzem, przyjrzała się jemu z góry do dołu, założyła rękę na rękę, po czym w końcu odezwała…
- Dziwnie mi się przyglądasz od dłuższego czasu, o co chodzi? - Minimalnie przymrużyła oczy, wpatrując się w Licza.

Florence w pierwszej chwili wyglądał na zaskoczonego jej pytaniem, ale już po chwili na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech.
- Jesteś piękną i intrygującą kobietą - odparł nieco żartobliwym tonem. - Ale twoja obecność daje wytłumaczenie czemu Slaak'Han wam pomógł dożyć naszego spotkania.
- Pfff - Fuknęła nieco Jasmal, niby to się dąsając - Czyli według ciebie robię tylko za niezłą parę cycków? A co we mnie niby takiego intrygującego? - Spytała, lekko przekrzywiając głowę w bok, i przyglądając się rozmówcy.

Mag zaśmiał się lekko.
- Niewątpliwie twoja aparycja oraz szaty, które podkreślają twe krągłości są godne uwagi - skomentował kiwając głową, gdy podziwiał jej figurę. - Lecz tu wyraźnie chodzi o to co jest w tobie - odparł tonem wyjaśnienia. - Was przewodnik mówił w jakich okolicznościach was znalazł. Gdyby nie ty, nie pomógłby wam i nie spotkalibyśmy się w tym miejscu
- Aha - Powiedziała dziewczyna, po czym zmieniła temat - Jak to jest być Liczem? I dlaczego nim zostałeś? Czy ty w ogóle coś… czujesz? Ciepło innej osoby, dotyk? Jeść chyba nie trzeba ani pić? Heh, mam tyle pytań... - Uśmiechnęła się przelotnie.

Florence przez chwilę wpatrywał się w Jasmal. Jego spojrzenie było wnikliwe i jakby sięgające do wnętrza jej duszy.
- Tak wiele czasu minęło, że nawet nie przypominam sobie jak to jest być żywym i czy czegoś mi z tamtych czasów brakuje - odezwał się w końcu. - Zbyt dużo czasu by pamiętać jaki był mój pierwotny zamysł by stać się martwym nieśmiertelnym. Na pewno wtedy było to najlepszym rozwiązaniem. Teraz jednak wiem więcej, ale gdybym nie podjął tej decyzji to nie dotrwałbym momentu zdobycia wiedzy o lepszych sposobach na życie wieczne. Niestety zgłębianie wiedzy wymaga czasu, a tego istoty śmiertelne jaką się urodziłem, nie mają za wiele - powiedział tonem wyjaśnienia. - Jeśli to jest jedyne o co chciałaś zapytać, to czas już na was. Ruszajcie nim deszcz minie, on skutecznie zatrze wasze ślady.
- Właściwie to... ech, dobrze, porozmawiamy jeszcze kiedyś... a przynajmniej mam taką nadzieję... - Odparła smętnym tonem Jasmal, po czym zakończono małą pogawędkę na boku, i wrócono do reszty towarzystwa.



.
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline