Wątek: Antykreator
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2007, 22:49   #100
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dom znalazłem szybko, a i Mol już na mnie czekała. Gdy tylko mnie ujrzała szybko podeszła do mnie.
-Co Ty tu robisz? Gdzie Orfeusz?- zapytała lekko podenerwowana- Zresztą nieważne chodźmy!
Dziewczyna obróciła się na pięcie i szybko ruszyła do drzwi. Spokojnym krokiem poszedłem za nią.
Korytarz jak korytarz... Nudny, niebieski kolor... Aż odechciewało się na niego patrzeć... Ciekawa poręcz i takie tam... Doszliśmy na same poddasze, gdzie Mol rozbroiła drzwi... Gdy dym opadł weszliśmy do pomieszczenia pełnego antyków...
-Orfi pewnie by się ucieszył.- mruknąłem pod nosem.
Nie bardzo wiedziałem co robić, dziewczyna przeglądała książki. Spojrzałem po zdjęciach - wszędzie ten sam koleś...
Po godzinie chciałem już zaproponować przejście się do baru gdy na jednym zdjęciu zauważyłem atrakcyjną kobietę z tym kolesiem - Kasidiusem.
-Taką to bym zatrudnił w moim klubie.-uśmiechnąłem się do Mol, anielica wyrwała mi zdjęcie.
-Czemu tego wcześniej nie zauważyłam!-złościła się Mol-Pieprzona suka, mogłam się domyślić, nikt inny nie jest tak zadufany w sobie i bezmyślny!
-Suka, Orfeusz polazła do suki.-skonstatowałem jakby samo do siebie.
-Co?-anielica złapała mnie za klapy-czemu dopiero teraz mi to mówisz, idziemy!
-Bo nie pytałaś?- zrobiłem głupawą minę.
Ruszyliśmy do wyjścia. I znów ta nudna, niebieska klatka schodowa... Wyszliśmy na dwór. Spojrzałem na dziewczynę.
-Orfeusz miał rację, masz ładną pupę. A i dobrze całujesz- puściłem jej oczko i czekałem na reakcje.
 
Panda jest offline