Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2019, 11:55   #36
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Dopiero teraz zdał sobie sprawę, w jakim stanie jest jego ubranie. Pochylił się i spróbował wytrzepać z włosów pył i gruz. Wziął garść śniegu i oczyścił twarz i zamarł tak z twarzą w śniegu słysząc słowa Tommiego.

Przed oczyma stanęła mu jego przeszłość. Diabeł wybuchł doniosłym śmiechem. By skwitować...
- Widzisz, teraz zabrali się za dzieciaki... Ciekawe ilu już umarło... A ilu wróciło!! - Jego śmiech wybuchł ponownie ogłuszającą kaskadą...

- Vafancullo! - Warknął nazbyt głośno. - Oni nie szukają ciebie... Pamiętasz Ortega mówiła coś o zniknięciu sportowców... Wszystko się łączy... Tommy! - Franko spojrzał w oczy chłopaka - Oni chcą z tych dzieciaków zrobić kogoś takiego jak JA! Oni kontynuują te eksperymenty, szukają młodych, silnych, zdrowych tak jak wtedy.. Mających predyspozycje do stania się pieprzonym uniwersalnym żołnierzem... - W oczach osiłka pojawił się strach - Tommy musisz pomóc mi ich dorwać! Mam auto parę przecznic stąd. - Franko obrócił się by wskazać za siebie i wtedy zobaczył ścianę bloku na którego ostatnim piętrze ziała gigantyczna dziura. - O kurde... Lepiej chodźmy na około. Przyczaimy się w klubie. Damy chwilę Ortedze by ogarnęła miotającego-autami, a później musimy się z nią spotkać i zastanowić się jak dorwać tego doktorka.
 
Fenrir__ jest offline