Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2019, 12:36   #37
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Droga na około zajęła dłuższą chwilę. W końcu obtupując buty ze śniegu weszli do klubu. Od progu jak zwykle powitał ich zapach potu i testosteronu. Franko poszedł do siebie zmienić ciuchy, ale Tommy wziął się do roboty. Ogarnął raz dwa z grubsza i gdy Franko wrócił poszli do kuchni.
- Ortega ma wpaść za godzinę. - Powiedział Franko.
- Dobra, to ja opierdzielę podłogę mopem - powiedział, bez sensu było bezczynnie czekać, a i tak musiał to zrobić.

Nie całą godzinę później, od tyłu weszła pani porucznik. Gdy zebrali się przy kuchennym stole powiedziała:
- Powie mi któryś z was co to było? Dobra, nieważne. Po kolei. - Spojrzała na Tommiego - Mówiłeś, że go nie znasz. A może znasz kogoś z jego klasy? - pokazała zdjęcia klasy, ale Tommy nikogo nie poznawał - Chodzi do prywatnego liceum. Ale tak jak ty… nie ma rodziców. Jest z domu dziecka w Tenements. Z tego co jest w jego aktach ze szkoły to on ledwo dawał sobie radę na wfie. Wg akt waży 57 kg i ma 167 cm wzrostu.
Pokręciła głową i ciągnęła:
- Nic tu się nie zgadza. Skąd taka zmiana? Czy możliwe, że stało mu się to co tobie?
Franko pamiętał, że chłopak oddychał więc na pewno nie dokładnie to samo go spotkało. Chyba, że jego oprawcy usprawnili proces...
 
Mike jest offline