Cofnęła odruchowo rękę jak jeden ze zbirów chwycił jej torebkę. Po czym podniosła ręce do góry póki nie opuścili sklepu Papadopulosa. Miałam się na spokojnie przygotować się do jutrzejszych zdjęć, a tu muszę się użerać z bydlakami - pomyślała dziewczyna i podeszła do właściciela.
-Wiesz, że tu wrócą. Może mnie tu nie być następnym razem. Jak czegoś nie wymyślisz to skończysz bez ręki. Uważaj na siebie - powiedziała ciepło do właściciela lokalu i wyszła ze sklepu udając się w stronę domu. Musiała się wyspać przed jutrzejszym spotkaniem i musiała się jeszcze przebrać, bo trochę potu ją to kosztowało.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |