Altharis szedł w pełni wypoczęty...ee... no może nie w pełni, prawie całą noc nie spał.
<b>Hmm... co zrobimy jeśli nie wpuszczą Britimora i potomka Tana... Duch nie ma jeszcze tak źle, poprostu przeleci sobie bez pytania i już, ale gorzej z entem...</b>
Altharis rozmyślał, ale nie odezwał się słowem, tylko od czasu do czasu patrzył na potomka Tana. |