Cóż, ja też lubię współpracować, ale jednak najważniejsze jest odgrywanie postaci. Drużyna nie zaprzyjaźniła się wystarczająco z moją postacią by ta była "lojalna", a do tego nie przedstawiła wiarygodnego planu przetrwania więc Lyssa wzięła sprawy w swoje ręce. Wybaczcie, ale nie gram paladynem tylko łotrem! To nic osobistego, ona tylko chce przetrwać.
@Matrix co do zakładania zbroi to według opisu mg spędziliśmy moment w tej strażnicy, więc ja wykorzystałam go właśnie by założyć ową zbroję lekką.
__________________ In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun |