Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2019, 14:16   #83
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Los sprzysiągł się przeciwko nim, bo trudno było inaczej wyjaśnić fakt, iż z nieba lunęły strumienie wody, a w miarę szybka podróż zamieniła się w brodzenie w błocku. To, że na świat można było patrzeć z wysokości siodła stanowiło pewną pociechę, ale niezbyt wielką.
W sumie dotarcie do karczmy i możliwość znalezienia się pod dachem Konrad przyjął z prawdziwą ulgą.

Mało kto lubił, gdy na niebie królowały dwa księżyce, ale widok trzeciego był dla Konrada prawdziwym zaskoczeniem. Cokolwiek jednak oznaczał dodatkowy księżyc, jakiekolwiek kłopoty, to Konrad nic na to nie mógł poradzić, najwyżej się jakoś zabezpieczyć.

- Załatwię jakiś nocleg - powiedział, zostawiając los wierzchowców w dłoniach Liwii i, przepychając się między osobami zagradzającymi wejście do zajazdu, wszedł do środka, by zatroszczyć się o jakieś pokoje.

Pospieszny wyjazd Celestiuma i Caromanna nieco go zaskoczył, ale na powstrzymanie ich lub choćby wypytanie o powody takiego a nie innego zachowania było za późno. Trzeba było przejść nad tym do porządku dziennego.
 
Kerm jest offline