Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2007, 20:33   #20
Khel
 
Reputacja: 1 Khel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodze
Szymon

Szymon stał i wpatrywał się w dziewczynę, kiedy ta nagle odwróciła się w jego stronę i uśmiechnęła się do niego. Uśmiech był powalający, nie jeden mężczyzna oddałby za niego swoje życie. Nie skończyło się na uśmiechu, dziewczyna zaprosiła go do stołu. Nie wiedział, co ma zrobić, serce waliło mu w piesi. Musiał coś powiedzieć, ale nie wiedział, co, nie potrafił rozmawiać z kobietami. Po chwili przełamał się.

- Eee...Dziękuje

Wycedził i usiadł na wskazane miejsce. Czuł jak policzki zaczynają go piec. Zrobiłem z siebie idiotę, znowu. Jak można być takim kretynem. Szymon siedział zawstydzony i nie wiedział, co powiedzieć. Spostrzegł, że kobieta pije wino. Tak coś zimnego do picia na pewno pomoże mi ochłonąć.

- Gospodarzu podaj piwo.

Jego głos był stanowczy i silny, ale nie wyczuwało się w nim agresji, raczej ciepło. Odwrócił się i zauważył, że dziewczyna patrzy na niego. Onieśmielony spuścił oczy i patrzył w blat.
 
__________________
"Gonna die in hell,
gonna pay for all his sins"
Khel jest offline