05-03-2019, 20:54
|
#390 |
| Axim przeszedł po więzieniu niczym lew na wybiegu, z tą różnicą, że tym razem to jego widownia była za kratami. Duży kot najpierw minął celę z wilkiem. Wyszczerzył na niego kły, jednak dostrzegając szczeniaka, stracił zainteresowanie. Stawiając łapę za łapą zbliżył się do krat, za którymi zauważył niziołka. Reakcja niskiego humanoida tylko sprowokowała Axima, który zaparł się o celę i zaryczał przeciągle, jakby wypatrzył w niziołku idealną przekąskę.
Szybko jednak zrezygnował z gnębienia więźnia, kiedy dostrzegł Agako. Potruchtał do jej celi i zaczął drapać kraty, zawodząc przy tym żałośnie.
W międzyczasie odezwał się Esmond, który najwidoczniej podjął trop za niepokonanym goblinem. Kiedy Axim usłyszał wzmiankę o swoim nemezis, warknął nieprzyjemnie. Wlepił swoje ślepia w Sybill, po czym bez słowa (bo jakże by inaczej), rzucił się pędem w kierunku drzwi.
Zwierzęca furia wciąż się w nim tliła a nienawiść do goblina była główną myślą, która utkwiła mu w łbie podczas przemiany. Ruch: Bieg tropem goblina
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
| |