Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2019, 08:51   #441
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Geneshaft

Czyli geny, statki kosmiczne i ostra muzyka albo stare, ale jare.
Tak, było na Hyperze. Tak, wszyscy zapewne oglądali jako i ja czyniłem. Ale naprawdę warto sobie przypomnieć. Jest to zdecydowanie jedna z lepszych serii science fiction jakie widziałem.
Podporucznik, Mika Seido, zostaje przydzielona do załogi statki kosmicznego Bilkis stanowiącego bazę wypadową dla mecha Shaft skonstruowanego na podstawie technologii obcych, zwanych Gigantami. Trzeba tu dodać, że mamy wiek XXIII i społeczeństwo Ziemi przeszło znaczącą rewolucję. Dzięki inżynierii genetycznej wyeliminowano takie uczucia jak miłość czy żądza. Na Ziemi panuje pokój, spokój i sielanka, którą przerywa atak tajemniczego pierścienia. Bilkis wyrusza w podróż by odnaleźć Oberusa, centrum technologii Gigantów.
Ogólnie seria jest kapitalnie poprowadzona. Jeśli do czegoś można się przyczepić to duża śmiertelność wśród załogi Bilkis. Praktycznie co odcinek ktoś ginie. Szkoda tym bardziej, że do większości bohaterów można się przywiązać.
No i jest Bis, pies Miki. Bis bawi się, spaceruje, pisze maile, prosimy nie przeszkadzać.
Co prawda grafika tylko niezła, ale to przecież 2001 więc nie wydziwiać proszę. Muzyka, świetna, ostre kawałki na gitarze elektrycznej. Żadnego j popu, cieszę się.
Opening i ending, dzięki wspomnianej muzyce, też świetne.
Podsumowując, 8/10 bo warto wrócić.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem