Ślad, jaki pozostawiał za sobą uciekający przerośnięty goblin, był na tyle wyraźny, że dość trudno byłoby go zgubić. Problemem za to były drzwi, które uciekinier zamykał za sobą z uporem godnym lepszej sprawy.
Z drugiej strony Esmond go rozumiał i postąpiłby dokładnie tak samo.
- Laerune, możesz te drzwi również rozwalić? - spytał. |