- Oczywiście - było to wszystko, co Aiko była w stanie powiedzieć, starając się bardzo, by nie mówić przez zaciśnięte zęby. Te... te... te... bezduszne cosie! Grozili jej i jej bratu, a ona nie była w stanie nic zrobić. Co gorsza, podejrzewała, że pełna współpraca z nimi może w dużym stopniu utrudnić życie jej i innym porządnym ludziom, ba, może nawet doprowadzić do jakiejś okropnej historii, ale cóż mogła na to poradzić? Musiała poki co udawać, że gra w ich grę, a jednocześnie myślała rozpaczliwie co uczynić, by im się nie powiodło.
Tylko szkoda, że nic rozsądnego nie przychodziło jej do głowy. |