|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-03-2019, 20:13 | #271 |
Reputacja: 1 | Migmar uniósł palec i otworzył usta z zamiarem wyrażenia sprzeciwu po zastanowieniu opuścił dłoń i zamknął usta. W sumie co zmieni dyskusja ? Siłą go nie zabiorą raczej a nie warto palić za sobą mostów istniejeje szansa że meelo o pamięci starego latającego lemura zapomniałby o nim ale stary wodniak pewnie naliczyłby odsetki a potem kazał połamać mu ręce i nogi jako ostrzeżenie dla innych dłużników. Korzystając z rozproszenia kobiety wtrącił - To skoro Pani ma do pogadania ze starą znajomą to Państo detektywi wybaczą ale mam zobowiązania wobec miejscowej policji miłego dnia- Ukłonił się i czymprędzej uciekł od nich na góry żeby odnaleźć znajomych policjantów. - Panowie władzowie ja rozumiem że tutaj jest ciężka sytuacja zarówno logistyczna jak i osobista ale trafiłem na dwa tropy które mogą nam pomóc w wyjaśnieniu tego co się działo na koncercie więc proszę mi dać znać gdy będziecie mogli porozmawiać - Powiedziawszy to stanie obok i uzyskawszy pozwolenie zda raport z doświadczonej wizji oraz przesłuchania jakim poddali ich Mgielni. |
09-03-2019, 22:36 | #272 |
Reputacja: 1 | - Jasne, przemyślę to. Wpadnij na posterunek to o tym pogadamy -pomachał eks-żonie. Silił się na jak najbardziej pokerową twarz. Odetchnął głębiej dopiero po tym jak zniknęły mu z Yuki z pola widzenia: - Będę musiał wymienić zamki w mieszkaniu... Chociaż po ostatniej awanturze z Lan Chi mogły wylecieć z framugi. Nie bardzo pamiętam, a po wyjściu ze szpitala nie pytałem zarządu osiedla. Po raz nie wiadomo który tego dnia rozmasował skroń. Idąc do krat klepnął Marko w łopatkę. Położył przez kratę rękę na ramieniu córki: - Nie widzę, żebyś zrobiła coś złego biorąc udział w demonstracji przeciwko tyrani na Północy
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
12-03-2019, 21:27 | #273 |
Reputacja: 1 | - Oczywiście - było to wszystko, co Aiko była w stanie powiedzieć, starając się bardzo, by nie mówić przez zaciśnięte zęby. Te... te... te... bezduszne cosie! Grozili jej i jej bratu, a ona nie była w stanie nic zrobić. Co gorsza, podejrzewała, że pełna współpraca z nimi może w dużym stopniu utrudnić życie jej i innym porządnym ludziom, ba, może nawet doprowadzić do jakiejś okropnej historii, ale cóż mogła na to poradzić? Musiała poki co udawać, że gra w ich grę, a jednocześnie myślała rozpaczliwie co uczynić, by im się nie powiodło. Tylko szkoda, że nic rozsądnego nie przychodziło jej do głowy. |
14-03-2019, 19:51 | #274 |
Reputacja: 1 | W izbie - Tak, tato, ale… Chodźmy już stąd. – rzekła cicho Kohaku. Wtedy do izby wpadł Migmar. Kohaku popatrzyła na Migmara. - Dostałeś nowego partnera? Dziwny jakiś… - mruknęła PRZESŁUCHANIE - Będziemy cię obserwować. – rzekła Wu i razem ze swym partnerem odeszła.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
14-03-2019, 19:56 | #275 |
Reputacja: 1 | - Nie wątpię - powiedziała Aiko - A teraz przepraszam, muszę dołączyć do mojego przyjaciela - stwierdziła, po czym udała się śladem Migmara. |
14-03-2019, 21:50 | #276 |
Reputacja: 1 | Daichi spojrzał na Migmara. Osobiście najchętniej przyznałby córce rację- przypałętało się do niego dzisiaj parę indywiduum. Choć przynajmniej Migmar wypadał na dzieciaka chętnego do współpracy i w miarę ułożonego. Nieźle jak na Tkacza Wiatru i to ze świątyni Meelo. - To jeden z Tkaczy, którzy zgłosili się mi dzisiaj pomóc. Na mieście dzieje się więcej niż sprzątanie po demonstracji... W każdym razie to jest Migmar. Jest Tkaczem Wiatru. Panie Migmar, to jest moja córka Kohaku. I wierz mi córa, ten jest w miarę ułożony... -zmarszczył brwi z niesmakiem na myśl o tej nadętej wiedźmie Aiko. Machnął ręką- lepiej nie prowokować smarkatej skoro czeka go jeszcze reszta nocnego dyżuru. Zwłaszcza jeśli Aiko jest blisko i może nasłuchiwać. - No tylko, że mam nocny dyżur, więc Kohaku pozostaje ci albo przejść na mój posterunek, albo robić za wolontariusza na akcji. Nakopiesz w jakiś zły tyłek, to świat wyda ci się normalniejszy. Jest jeszcze jedno miejsce w aucie. Co ty na to? -zaproponował córce.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
18-03-2019, 18:05 | #277 |
Reputacja: 1 | Na Komendzie. - Tato… Ja bardzo chętnie ci pomogę tylko nie wiem… – pokazała na twarz, gdzie nie było okularów – Tylko mam prośbę. Czy mógłbyś… – Chciała dokończyć, ale Tsuruchi zaczęła protestować. - Nie, nie trzeba. Tylko jakby pan mógł zdobyć trochę alkoholu w słoiczku… Malutko, byle tylko chuch był. Bo jak babcia pomyśli, że się upiłam, to tylko na mnie nakrzyczy, a jak dowie się, że trafiłam na policję, to dostanie zawału. – rzekła jednooka dziewczyna. Tymczasem do środka weszła Aiko. -
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
18-03-2019, 19:59 | #278 |
Reputacja: 1 | - A tak... Racja... No jutro pójdziemy do optyka. - zakłopotany Daichi podrapał się po karku. - No nic, to poczekasz na mnie na posterunku. Do Rina trochę za daleko, a ja mam jeszcze inne rzeczy do ogarnięcia na nocnym dyżurze. Pasuje taki układ? I Tsuruchi... - przez moment ważył, czy lepiej będzie zachować się jak praworządny dorosły i zbesztać za taką propozycję, czy jednak pójść na rękę dziewczynie. Westchnął- Ma któreś z was piersiówkę, albo wodę kolońską? Jak się przepłucze zęby to też jedzie alkoholem. Ach, panna Aiko się znalazła... -spojrzał na Tkaczkę Wody, by w myślach pogratulować sobie, że nie nazwał jej na głos wiedźmą. - Kohaku, to jest moja druga ochotniczka- Aiko Aiba. Tkaczka Wody. Panno Aiko to jest moja córka Kohaku
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
19-03-2019, 17:52 | #279 |
Reputacja: 1 | - Witaj Kohaku - przywitała się miło Aiko, nieco się pochylając, tak, by obydwie miały oczy na tym samym poziomie - Okropna noc, co nie? Mi też się to wszystko niespacjalnie podoba. Ale skoro Twój ojciec jest przy Tobie, to chyba będzie już tylko lepiej, co nie? - uśmiechnęła się lekko. |
19-03-2019, 19:33 | #280 |
Reputacja: 1 | Kohaku wyprostowała tak by patrzeć na Aiko z góry o ile było to możliwe. - Eee taak? Po tym co się wydarzyło brakuje nam tylko aby pojawił się nie wiem… Awatar Vatu? Choć to chyba nie ma sensu . Marko aż podskoczył i pobladł. Potem wyciągnął buteleczkę z kieszeni. - No tak ze sobą noszę, bo funkcjonariusz nie powinien= śmiedzieć podał buteleczkę taniej wody kolońskiej najstarszemu funkcjonariuszowi.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |