Morwena uznała że i tak poszło dobrze. Dopiero kolejne pytania Oswalda trochę ja zdenerwowały.
- Chodziło mi o to że zaatakowały 'nas' w sensie ze jesteśmy drużyną i widziałam je, a że wtedy robiliśmy za grupę, to tak 'nas. - Czarodziejka próbowała wybrnąć z tego małego poślizgu języku, choć jej zdenerwowanie mogło być wyczuwalne.