Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2019, 14:10   #447
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Zarządzony marsz dniem a później w ciemnościach przez nieprzystępny teren wykończył Ostatnich. Część żołnierzy po prostu padała a Gustaw chciał jak najdalej się oddalić. Zapomniał o tym iż jego podkomendni nie byli piechurami i zaprawionymi w marszach wędrowcami. Niestety dopiero dotarło to do sierżanta gdy byli na otwartym terenie.
- Stać. Nie ma sensu dalej się wlec. Zarządzam odpoczynek i jeśli któryś z was widzi gdzieś odpowiednie miejsce by się chociaż częściowo skryć to tam się rozbijemy- Zwrócił się głównie do Olega i Berta.
- Odskoczyliśmy od tych psubratów, ale musimy być czujni i jak najszybciej ruszać dalej.- Oznajmił i usiadł zmęczony na jednej z kęp trawy.
- Odpoczywajcie a ja z grzbietu konia będę wypatrywał zagrożeń. Później ktoś mnie zmieni i w sumie godzinny postój powinien na chwilę wystarczyć.- Przedstawił swój plan.
- Następnie ruszymy dalej. Najbardziej zmęczeni na koniach i szukamy jakiegoś wykrotu czy miejsca gdzie da się skryć na dłużej.- Postanowił i jak powiedział to zrobił.

Sierżant był zły, że na terenie wzgórz nikomu nie udało się dostrzec dobrego miejsca na postój. Teraz żałował, że nie ruszyli wprost starając się wykorzystać plan Loftusa. Ryzykowny, ale chyba godny realizacji.
 
Hakon jest offline