Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2019, 18:29   #170
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Det podrapał się pod czapką w namyśle. Cóż, był ostatnim który by robił jakieś gwałtowne ruchy. Jakoś tak nie widział, by agresja jakoś tu pomogła. Ot, trzeba było pomyśleć.

- Trzymanie go po naszej stronie może nam się przysporzyć. - stwierdził w końcu i sięgnął po fajkę którą zaczął nabijać zielem - Nie wiemy jakie cholerstwo nas czeka w świątyni, a pomoc ognia mogłaby być miła. Nie wspominając o tym, że zaoszczędzimy na pochodniach...

Odpalił fajkę i zaczął kopcić w ciszy, ale po chwili przerwał.
- Jak wypalę to zobaczę czy są jakieś drwa na więcej opału. Przyda się.

Po czym wrócił do kopcenia fajki z leniwym, zadowolonym uśmieszkiem lisa co to dorwał królika. Tak, dobry tytoń był w cenie. Szczególnie, że od dawna go nosiło na zakurzenie dymku.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline