Wątek: Nemesis
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2019, 00:17   #17
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Nerwowy zwiad niby nie wykazał niczego wartego uwagi. Cisza w eterze.

Czy to był dobry znak?
Czy to oznaczało, że niczego niebezpiecznego tam nie było?
Czy może spięcie jakie trzymało się przy Zwiadowczyni nie wzięło czegoś pod uwagę?
Czy może problem potrafił chować się bardziej, niż Zwiadowczyni potrafiła szukać?

- Nic, co miałoby od razu rzucić się do gardła, Kapitanie... Przynajmniej tak myślę... - odpowiedziała nerwowym tonem.

Dłonie zaciskały się na lekkim karabinku, a myśli Zwiadowczyni odpłynęły do wcześniejszej propozycji Żołnieża. Teraz pluła sobie w brodę, że nie pomyślała zawczasu. Potrzebowała rozluźnienia i to bardzo. Alkohol, jakikolwiek, był dla niej na wagę złota. Nie mniej nie mogła przecież olać rozkazów, czy przedłożyć własną zachciankę nad coś sytuacyjnie istotnego.

- Teraz... To ja już wolę razem... Zdecydowanie... - skomentowała dywagacje towarzyszy podejmując swoją inicjatywę. - Naprawiaj, a ja zajmę się Zasobnikiem Energii.

Z ciężkim sercem zajęła się przeszukiwaniem części socjalno-telewizyjnej. Gdzie urządzenia zasilane energią - tam i baterie. Na domiar wszystkiego słabość i nerwy przezwyciężyły samodyscyplinę. Po drodze powrotnej na podest musiała sięgnąć do mini lodówki. Flaszka z Alkoholem powędrowała pod pazuchę tak szybko, że młoda nawet się przy niej nie zatrzymała.
 
Proxy jest offline