Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2019, 16:04   #171
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Jakkolwiek pomysł Otta wydawał się głupi, wydawał się działać. Ku niezadowoleniu Dory, żywiołak przez chwilę podążał za Ottem, potem stanął w przejściu, nie wiedząc za bardzo, co ze sobą zrobić, żeby w końcu wyjść na zewnątrz, dając się zwieść obietnicy najemnika. Dopadł gałązki, podniósł ją płomienną macką i zaczął się jej, prawdopodobnie, przyglądać. Drewno zaczęło szybko czernieć. Gdy Otto wracał do obozu, żeby dać ogniowi kolejny patyk, coś trafiło go w plecy. Otóż żywiołak cisnął w niego dymiącą lagą, a następnie zaczął oddalać się od obozu.

- Poszło to w cholerę? - zapytał Viburn.

Detowi fajka smakowała jak nigdy. A poza ich prowizorycznym obozem szalał śnieg i wiatr.

Jeżeli chcecie, odpisujcie krótko. Jutro wrzucę kontynuację (chyba że chcecie jeszcze coś zrobić), bo zakładam, że przeczekujecie burzę.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline