Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2019, 22:56   #461
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wędrówka z granicznymi miała i zalety i wady. Zaletą było to, że wiedzieli, że nikt specjalnie na nich nie poluje a tamci mogą, jeśli nie mają ukrytego celu dobre alibi. Wadą była ciągłe baczenie na siebie. Gustaw nie zamierzał dawać po sobie poznać, że czai się na nich. Życie i doświadczenie wystarczająco go nauczyło takich manewrów, ale niestety pozostali Ostatni nie byli w tym biegli.

Gustaw tej nocy bez Berta i Galeba zamierzał wykorzystać na zbieranie sił i obserwację Granicznych w dość dyskretny sposób. Zerkał i patrzył oraz oceniał. Kto u nich czym się zajmuje. Kto tropicie, kto dowódca itd. Musiał wiedzieć kogo muszą usunąć a kogo najłatwiej będzie pokonać.

W dalszej drodze Gustaw kilka razy wzywał Olega. Wchodzili na wzniesienie i niby omawiając trasę przedstawił plan ataku na pierwszą noc po pierwszej warcie gdy już Bert i Galeb wrócą.
To samo tyczyło się Loftusa i Leo, których wezwał niby do mapy czy innych papierów. Walter poproszony o zagranie czegoś i później niby w rozmowie o zmianie tekstu do pieśni został poinformowany o planie a Karl niby dostał opiernicz o nie dbanie o pancerz po czym Gustaw chciał w spokojny sposób wytłumaczyć jak należy czyścić zbroję i resztę rynsztunku. To był czas przedstawienia plany ataku na Granicznych.
Detlef jeśli będzie chciał w ogóle rozmawiać zostanie zapytany o kwestię khazadów, czy dadzą przejść i jak widzi przejście przez Królestwo Krasnoludów. Jeśli nie poprosi o to Loftusa i by sprzedał mu plan.

Sierżant zamartwiał się o dwójkę, która poszła po zapasy i gdy wróci niezwłocznie się rozmówi z Bertem, że za drogo zapłacił i poleci sprzedać plan Galebowi gdy niziołek pójdzie pożalić się na dowódcę.
 
Hakon jest offline