Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2019, 09:57   #101
waydack
 
waydack's Avatar
 
Reputacja: 1 waydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputację
Selcado gotowy był rzucić się na mężczyznę, skręcić kark a potem rozerwać zębami tętnicę i spić z niego życiodajną krew. Ale coś co pojawiło się w pobliżu chwilowo odebrało mu apetyt. Czy Istota wiedziała o jego obecności w pobliżu domu lekarki? Czy o tym mówił Mistrz, mówiąc, że nikomu do tej pory nie udało się do niej zbliżyć? Hernan poczuł irracjonalny gniew. W zasadzie w dupie miał polowanie na Pizzaro, w dupie miał też jego kobietę, ale nie wiedzieć czemu zapragnął dorwać ją i rozszarpać. Żeby pokazać temu pedałowi, że z Hernanen Juanem Selcado się nie zadziera, że nie można go lekceważyć. Że Hernana Selcado nie da się zatrzymać.
Poczekał aż Tadeo wróci do swojej damy serca. Gdy tylko ten zniknął we wnętrzu domu, sicario podszedł i zaczął po cichu sprawdzać czy któreś z okien nie jest przypadkiem otwarte.
Okna były pozamykane, a kraty i tak uniemożliwiłyby wejście, ale drzwi do ogrodu mężczyzna najwyraźniej pozostawił otwarte.
Hernan wślizgnął się więc do środka bezszelestnie, ruszając na poszukiwanie swoich ofiar.
Kobieta - nago - siedziała w salonie, na sofie, na której leżały porozrzucane ubrania. Była całkiem, całkiem, może nieco za gruba, ale bez jakiejś monstrualnej nadwagi, ot - trochę krągłości tu i ówdzie. Tylko jej cycki psuły efekt - wiszące balony, niegdyś krągłe, teraz już nie bardzo. Kobieta miała około czterdziestki i rozmazany makijaż na twarzy. I przycięte w serduszko włosy łonowe. Mężczyzna stanął pomiędzy nią i telewizorem, też nagi, z obwisłym brzuchem, włosami na klacie i sflaczałymi pośladkami. Typowa, meksykańska para koło czterdziestki. Jeszcze nie zauważyli intruza.
Musiał to zrobić szybko. Bardzo szybko. Wciąż odczuwał niepokój obecnością TEGO, ale liczył, że tu, w tym obcym domu, nie stanie mu się krzywda. Nie czuł wyrzutów sumienia, ani współczucia. Ci ludzie kompletnie go nie obchodzili, a fakt, że pedzio pracował dla kartelu ułatwiał sprawę. Wykorzystując swoją nadludzką moc, dopadł najpierw do mężczyzny. Chwycił go za głowę i przekręcił kręgi szyjne a potem momentalnie doskoczył do dziwki, uderzeniem pięścią próbując pozbawić przytomności
 
waydack jest offline