Niech się obudzi i ucieka z nami ja już dałem deklaracje tak jak sobie MG życzył. Uznałem że pozwolę sobie na tyle światostworzenia że postać znalazła jakieś widelec który nie leżał na podłodze żeby w razie czego dziabnąć ochroniarza czy policjanta w łapę :P
Chociaż nie wiem jak ta ucieczka będzie wyglądała w przypadku mojej postaci bo żaden z niego parolimpijczyk i raczej każdy przysłowiowy Pan Mietek ochroniarz z impela z drugą grupą inwalidzką oraz nadwagą go bez problemu dogoni :P
Pozostaje mieć nadzieje że moc się ujawni w trakcie ucieczki i będzie to coś przydatnego w tej sytuacji
Aha jeszcze słówko wyjaśnienia co do boczków w wózkach aktywnych są takie małe podpurki na ramiona pomiędzy kołem a siedziskiem które można wyjąć. Generalnie są po to żeby się ubrania nie brudziły od kół. W wózkach pokojowych (takich co są np w szpitalach i generalnie się nimi jeździ po pomieszczeniach zamkniętych na ulice nie bardzo) są tam podpurki na ramiona. Ja zawsze na to mówię boczki nie wiem czy ma jakąś inną nazwę :P
Żeby mieć wolne ręce Adam sobie wrzuci tego widelca właśnie w taki boczek żeby mieć wolne ręce jak jakiś ochroniarz chwyci się wózka to zarobi dziabnięcie widelcem w rękę :P
Mam wrażenie że tłumacząc skomplikowałem sprawę :P