- Jestem piękna... - wskazała palcem na Laerune - Znaczy się, ty jesteś piękna. Jesteś drowem? - Dziewczyna próbował powstrzymać zażenowanie i rumieniec na twarzy. - Jestem Khirse Gufof, czarownica i archeolog.
Learune spojrzała na Khrise zaskoczona. Co się dzisiaj wyrabia z tymi ludźmi... najpierw Arfob, a teraz ta czarownica.
- E... tak jestem drowem... dziękuję. - Zdezorientowana przeczesała białe włosy dłonią. Nie była pewna co ma począć w takiej sytuacji. Przywykła raczej do odmiennych reakcji na swoją osobę. - Jestem wojownikiem...należę do zakonu Pani Oderal...

Przerwała widząc wybiegającego z pomieszczenia lwa.
- Chyba nasza dowódczyni potrzebuje pomocy. - Skinęła Vylonie i Afrobowi by ruszali za Aximem, po czym ponownie przeniosła wzrok na czarownicę. - Czy pomożesz nam?

Próbuje przekonać Khirse, by pomogła, Chce ruszyć za Aximem.