Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2019, 16:53   #465
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw starał ustalać plan, ale widział, że Ostatni niespecjalnie są zachwyceni. Jedynie khazadzi byliby chętni no i może Karl. Reszta nie.
- Leo. W waszym kraju narodziły się intrygi, podstępy i zdrady. Jeśli się poddadzą to i ja ich nie chce uśmiercać, chociaż ciężarem będą. To nie wojna i kodeks nie obowiązuje. W szpiegostwie są inne zasady. No ale jak chcesz.- Odpowiedział sierżant cicho.

Gdy dotarli Bert z Galebem i przedstawili swoją historię Gustaw pokręcił głową. Nie było mu na rękę mszczenie się na wiosce, szczególnie, że mieli mało czasu. Gdy przedstawił plan i Bert chciał się dogadać z najemnikami i iść z nimi do Meissen zagryzł zęby.
- Czy ty postradałeś rozum? My się spieszymy a ty chcesz wędrować z powrotem. Może od razu się powiesisz bo tam czeka nas taki los.- Rzucił i nie komentował dalej.

Podczas postoju gdy opady już emocje po powrocie czterech wysłanników Gustaw wstał i podszedł do towarzyszących im najemnikom.
- Przedstawmy sprawę jasno. Mieliśmy was wyrżnąć, ale jesteście ludźmi a nie jakim gównem. Znacie się na robocie i mamy teraz wspólny cel.- Zaczął sierżant.
- Wśród nas nie ma Szredera. Zginął w okolicach tej chatki co była burza chaosu. Sam go osobiście zaszlachtowałem. Kasy przy nim nie było. Jedyne jakieś grosze na wydatki więc pewnie schował gdzieś. Chcę wam zaproponować inny układ. Nie stać nas na opłacenie takiej wygórowanej sumy co chcecie, ale jeśli lubicie przygody i chcecie się obławiać to proponuję na wstępie szybką akcję odwetową na wiosce. Zobaczymy wzajemnie co potrafimy a jeśli się wzajemnie uznamy za godnych nawiążemy współpracę. Jeśli nie chcecie to droga wolna. Zabijać Was nie chcę i liczę na to, że wam też to nie w smak bo obciążone wielkim ryzykiem.- Gustaw obserwował ich reakcje i jeśli zamierzali słuchać dalej i szansa była na ich usługi dodał.
- Jesteście wolną grupą a ja mam pomysł. Gdzie można obłowić się najbardziej. Nie na wiochach czy dworkach. Nie na podróżnych, ale na konwojach granicznych. Oni wywożą co drogocenne do Księstw. Jednym atakiem na jeden transport zarabiacie tyle co przez rok jak nie więcej uganiając się w siodle po Wissenlandzie. W sumie co bogatsi już dawno się wynieśli do miast i fortów wraz ze swoimi bogactwami. Główne siły zdobyły Pfeidorf i teraz jego bogactwa wiozą do Księstw. Zdobycie ich w górach jest łatwiejsze a i ucieczka i ukrycie się jest prostsze.- Gustaw przedstawił propozycję. Gustaw starał się reagować za każdym razem na reakcje najemników. Układał tak zdania by były przekonywujące i liczył także na szczęście.
 
Hakon jest offline