05-04-2019, 22:14
|
#471 |
| - Zaraz, zaraz - zawołał Bert będąc w szoku - to ten wilkołak to był Shreder? Dlaczego nikt do cholery mi o tym nie powiedział? - A wy co do cholery odpierdalacie? - zwrócił się do najemników -Co myślicie że krasnoludy oddadzą wam swoje złoto ot tak i już? Nie zastanawialiście się też, jak żeśmy kurwa rozwalili zombiaki? Zaraz dojdzie do jatki której nikt nie chce, a zwłaszcza wy. Szefo mówił że nie ma kasy, ale każdy z nas ma jakieś swoje zaskórniaki. My zrobimy ściepę na was, ale nie za darmo. W zamian odprowadzicie nas w pewne miejsce. Wiem nie wierzycie nam ale kurwa tak to jest na wojnie, nikt nikomu nie ufa. Tak czy siak nikt z was ani nas nie chce ginąć za garść złociszy, gdy można się dogadać. Jak już się zastanowicie na tym, to potem opowiem jak to było z tym kutasem Shrederem. Tak znałem gnoja i miałem z nim porachunki, tylko nikt mi nie powiedział że on trup.
Tu niziołek z wyrzutem spojrzał na Gustawa. |
| |