|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-04-2019, 22:14 | #471 |
Reputacja: 1 | - Zaraz, zaraz - zawołał Bert będąc w szoku - to ten wilkołak to był Shreder? Dlaczego nikt do cholery mi o tym nie powiedział? |
06-04-2019, 20:57 | #472 |
Reputacja: 1 | Przejęcie inicjatywy w rozmowie przez Berta mogło obrócić sytuacje w lepszym kierunku, chociaż szanse były na to naprawdę niewielki. Galeb z młotem w garści stanął przy niziołku jakby dla podkreślenia, że ten dobrze gada. Powrót do pierwotnych założeń umowy tylko bez tego pierdolenia się z kwestią Shredera był w porządku, chociaż czy najemnicy będą chcieli po słowach Pięknego na to przystąpić? Napadanie na karawany, jakieś szabrowanie wiosek... Krasnolud myślał, że gaar będzie chciał po prostu wyjaśnić kwestię i obniżyć cenę, a nie znów składać obietnice i propozycje bez pokrycia i to jeszcze za frajer! Wszak właśnie takie zagrywki wpędziły von Grunnenberga w nie lada kłopoty nie raz! Jak krasnolud wyliczył w pamięci to już i tak pewnie pieniądze jakie im obiecano wystarczyły, aby robili fikołki i głupie miny na życzenie. Krasnolud mógłby w tej chwili dowalić szlachcicowi, a nawet go bardziej upokorzyć, ale widział jak to jest ze zbrojnymi. Jeżeli teraz ktoś wbije Gustavowi przysłowiowy sztych w plery... to tym bardziej wyjdą na niepoważnych... chociaż... czy pozostawianie kogoś kto się błaźni przed innymi w roli dowódcy było poważnym zachowaniem? |
06-04-2019, 23:16 | #473 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' |
07-04-2019, 01:14 | #474 |
Reputacja: 1 |
|
07-04-2019, 23:43 | #475 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 08-04-2019 o 01:12. |
09-04-2019, 14:17 | #476 |
Reputacja: 1 | Oleg zdążył jedynie unieść broń do poziomu i wycelować jej szpic w stronę przeciwnika, lecz nim ucichło echo wystrzału usłyszał polecenie wstrzymania walki. Zareagował, jakby skierowane było ono do niego. - Dobrze to policzmy, bo medycy też kosztują - z pewnością nie był najbardziej przekonującą osobą w tej grupie, ale wierzył w to, co mówił - Na chuj nam korony jak zbłąkana kula trafi kogoś w oko, albo urwie paluchy to już nigdy na życie nie zarobi. Nie znał się na ludziach. Nie umiał kłamać, motać, a nawet się targować, ale wiedział, że większość dwunożnych istot to istoty pazerne i ta cecha zwykle przeważała nad uczuciami i sprawami osobistymi. Zwykle też co prawda sprawiała, że ludzie stawali się sobie wilkiem mimo pozornej sympatii, ale mógł przynajmniej liczyć na to, że choć raz chłodna kalkulacja powstrzyma rozlew krwi. Sytuacja musiała wyjaśnić się szybko. Jeśli nie Oleg z pewnością nie zapanuje nad drżącym w napięciu ciałem. Gwałtownie przyspieszający oddech zwiastował, że wkrótce albo straci nad sobą kontrolę, albo zemdleje. Ostatnio edytowane przez Morel : 09-04-2019 o 14:19. |
11-04-2019, 00:18 | #477 |
Reputacja: 1 |
|
11-04-2019, 12:17 | #478 |
Reputacja: 1 |
|
13-04-2019, 11:25 | #479 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' |
13-04-2019, 17:13 | #480 |
Reputacja: 1 | - Ja tam się złotem podzielę - powiedział na głos Bert - Wolę mniej zarobić, a dowieść dupsko cało do domu. Walka nikomu na dobre nie wyjdzie. Tak poza tym to równe z was chłopy, gdyby to nieporozumienie - tu niziołek wymownie spojrzał na Gustawa - to można by jakieś lody wspólnie ukręcić. Gdy ta zawierucha wojenna się skończy, to można gdzieś was szukać? Chętnie bym pogawędził z wami przy okowicie. A i byłbym zapomniał, Szczupak dzięki za pomoc w tej wiosze, odwdzięczę się kiedyś i opiekuj się Badylarzem. |