Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2019, 13:42   #304
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar zrobił wielkie oczy gdy usłyszał słowa Mistrzyni ~Czyżby te zbiry Mello ją skrzywdziły? JEGO WŁASNĄ SIOSTRĘ?! Nic dziwnego że mają wtyki w policji w najbliższym mieście ale żeby tak skrzwydzić piękną kochaną Ikki! On ma mniej skrupółów niż sądziłem ~ - Przemknęło przez rozgorączkowane złością myśli.

Zacząły one płynąć w zupełnie inną stronę gdy poczuł że Ikki manipuluje przy jego rozporku jego twarz przybrała ceglaną barwę... Zimny metal dotykający jego przyrodzonego miecza powstrzymał na szczęście wszelką wstydliwą opuchliznę która zaczęła się pojawiać.

Nie było jednak przyjemnym odskoczył więc jak oparzony od krat na równe nogi i wciąż czerwony na twarzy wysapał - Tak, tak tak tak....- Nie wiadomo czy to zgadzając się ze słowami Daichiego czy też przyjmując polecenia Mistrzyni.

- Muszę wyjść na świeże powietrze!- Ogłosił i osłaniając okolice rozporka aby nie wypadł z nich lodowaty metalowy przedmiot wybiegł z pomieszczenia.

Rozważał udanie się do toalety ale pomny ostrzeżeń córki Tenzina o szpiegach zrezygnował z tego konceptu obawiając się że trafi na wrogów. Przyspieszony naginaniem wiatru przebiegł przez posterunek trzymając się za krocze.

W oczach obserwatorów albo pilnie musiał iść za potrzebą albo spotkał go niespodziewany młodzieńczy przypływ energii z chakry sakralnej na co wskazywał ponsowy kolor jego twarzy. Tak czy inaczej pewno usłyszy nie jeden komentarz na temat tej wstydliwej sytuacji w obecnej chwili skupił się na tym aby wybiec na parking i kucając za jednym z samochodów tak aby nie być na widoku skontrolował zawartość własnego rozporka.

Ku jego zaskoczeniu oprócz przyrodzenia wypadła z niego garść złotych monet! Chłopak w życiu nie widział takiego bogactwa! Po poparwieniu stanu spodni i upewnieniu się że wszystko leży jak należy schował kilka z nich do butów, kolejną za pasek czapki a jeszcze inną do wewnętrznej kieszeni marynarki.

Ukrywszy swe nowe bogactwo wkroczył ponownie do komendy podszedł do kontuaru recepcji i pewnym głosem oznajmił - Chciałbym wpłacić kaucje za Mistrzynie Ikki córkę Mistrza Tenzina- Podkreślił swe słowa kładąc złotą monetę na blecie i przesuwając ją w kierunku rozmówczyni.

Ikki przekazała mu bogactwo słusznie obawiając się że gdyby sama spróbowałaby za siebie zapłacić z pewnością odebrano by jej pieniądze i pozostawiono w areszcie, Migmar poczuł ulgę teraz wreszcie zrobi na Mistrzyni odpowiednie wrażenie uniknie nocy w areszcie i wespół z piękną utalentowaną Ikki która teraz będzie mu wierzyć ukażą Mello!
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 11-04-2019 o 13:47.
Brilchan jest offline