12-04-2019, 11:11
|
#343 |
|
Noc przebiegła spokojnie. Z samego rana wyruszyli w dalszą drogę. Poznali na własnej skórze, że informacje o niebezpieczeństwach na Szlaku Mroźnych Kłów nie są przesadzone. Zwiad był więc bardzo czujny i przez cały dzień nie wykrył większych niebezpieczeństw. Aż do wieczora…
Pod koniec dnia zauważyli z daleka kilka mułów, najpewniej martwych, a także kilka goblinów, w podobnym stanie. Dobry wzrok Robin pozwolił jej dostrzec leżącego mężczyznę, który jak spostrzegła, wciąż się rusza.
Przebadawszy wzrokiem okolicę, ocenili że nie jest to zasadzka.
Ostatnio edytowane przez AJT : 12-04-2019 o 14:40.
|
| |