Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2019, 12:08   #444
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Haibane Renmei

Czy Federacja Szarych Skrzydeł, albo słońce wysoko, wysoko, świeci aniołom w oczy.
Akcja zawiązuje się gdy młoda dziewczyna trafia do Starego Domu w odciętym od świata Mieście. Jej współlokatorki, anielice, przyjmują ją życzliwie, odziewają, karmią, edukują, chronią. Nowej szybko wyrastają skrzydełka w pięknym odcieniu szarości. I zaczyna się jedna z najlepszych serii okruchy życia jakie wpadły mi w ręce.
Żeby było ciekawiej, choć seria może się pochwalić pewnymi interesującymi odniesieniami do religii, to aż do końca twórcy nie stawiają na żadną ze znanych nam teologii.
Dodam jeszcze, że wszyscy bohaterowie, zarówno Haibane ze Starego Domu (Kana i Reki, hm, hm, hm) jak i sąsiedzi z Opuszczonej Fabryki, z łatwością dają się lubić.
Muzyka przyjemna, a grafika pozwala zapomnieć, że nie jest to najmłodsza seria.
Ocena 8/10, bo przemyślenia, którymi samolubnie się nie podzielę. O!
Oglądajcie, proszę.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem