16-04-2019, 22:12
|
#42 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Yarislav niby podzielał nastrój Rusłana. Bał się nawiedzanych przez duchy, przeklętych miejsc jak każdy i jak każdy się do tego nie przyznawał. Niezmiernie chętnie ruszył od razu we wskazanym kierunku, kłaniając się wyraźnie Matce Oldze. Po chwili jazdy zagadnął jednak wesoło. Aż wokół powiało chłodem. - Duchów dzieci się boisz, Rusłan? Powrotnicy ci straszni?
Zamilkł widząc, że nie robi gadaniem wrażenia na zamkniętym w sobie kompanie. Wlepił wzrok przed siebie i ruszył nieco do przodu przepatrzeć teren. - Parowem i w prawo - parsknął pod nosem. - Tylko debil by się zgubił, no nie? |
| |