Swojego posta wolałbym rozegrać na google docu, ale niestety miałem dość nagłą delegację w pracy, podczas której niestety nie miałem możliwości zbyt wiele pisać. Skupiłem się więc na wyrobieniu z postem w terminie, nieco opisując zamiary Bernarda. Rzuciłem też kością, chociaż podejrzewam, że ten rzut mi zbytnio nie pomoże w tych planach...