Pipboy79

- Nie przejmuję się. Ot informuję tak na wszelki wypadek abyśmy się właściwie przeczytali.




- W sumie na razie nikt z Was tych łodzi nie oglądał to skąd macie wiedzieć? No ale metagrowo to powiem, że nie da się zabrać dużych zwierząt.



- Z tą logistyką i aprowizacją to w sumie na razie nikt się zbtnio nie zajął. Połazili, popatrzyli, ponudzili się i wrócili do knajpy. Właściwie u Ehrana coś tylko jest o kupnie jakiś wozów.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Ehran

W ramach uściślenia:
Zamierzam kupić wszystko co potrzebne na taką wyprawę.
Prowiant, sprzęt, narzędzia, zwierzęta pociągowe, wozy, lekarstwa i opatrunki.

i

 

Gladin

No ja wiem, że się nikt nie zajął... cóż robić, taką sobie postać wymyśliłem, że się tym nie przejmie, ku utrapieniu MG

 

Kerm

Problem z zakupami jest taki, że jeśli kupimy sprzęt (łopaty, kilofy, liny...), dodatkowe jedzenie, lekarstwa, opatrunki i tak dalej, to będziemy obładowani jak wielbłądy
Chyba że zamiast mułów wynajmiemy tragarzy - oni będą tańsi niż muły, zmieszczą się do łodzi...

 

Pipboy79

- Nie urwało Ci czegoś? Czy tylko klawiatura się opskła?

- A kupowanie spoko. Wybierz zwierzaki i wóż ze ściągi to będzie coś na początek. Policzy się ile to kosztuje i inne rzeczy. Opatrunki i reszta podumam jak to rozwiązać.




- Żebyśmy się dobrze zrozumieli: MG się nie przejmuje potrzebami Waszych postaci To Wy macie zadbać o swoje tamagoczi Nie podoba wam się wielkie miasto to co tam siedzicie? Znajdźcie sobie ciekawsze lokacje. Nie chcecie płynąć łodziami to idzcie z buta. Albo inaczej. Balujcie, zwiedzajcie, kradnijcie, flirtujcie czy na co macie ochotę. Ja wam nie zabraniam. To nie jest railroad, że MG wymyślił sobie, że macie wsiaść w łodzie to tak będzie i już. Ja tylko pokulam jeśli będzie trzeba, jak nie to nie i wyciągnę konsekwencje. Sami piszecie cv swoich postaci i swoją przygodę w sesji. Czyli jak nie załątwicie sobie wozów to sobie nie załątwicie wozów. I tyle. Będziecie szli pieszo albo łodziami. Możecie zasuwać rzeką albo drogą. Oba warianty mi jednakowo pasują. Więc dla mnie nie ma tu jak na razie żadnego utrapienia, sami sobie prokurujecie swój los

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

- Oki, doki, mój post jest :> Jeśli chodzi o termin powiedzmy na wrzucenie postów to do cz. 18.IV.



Stan Zdrowia:

Klaus 10/10; zdrowy (0) (45 PD)
Gabrielle 12/12; zdrowa (0) (25 PD)
Karl 14/14; zdrowy (0) (-170 PD)
Bernard 14/14; zdrowy (0) (40 PD)
Tladin 15/15; zdrowy (0) (-155 PD)

PD

- Ehran, Kerm, Zara i Gladin po 5 PD za odniesienia w postach do postu MG.

- Gladin 5 PD za interakcję z Astrid.

- Ehran 10 PD za korzystanie z jarmarku zgodnie z instrukcją.

- Ehran 10 PD za wykorzystanie z postaci na korzyść zasobów Drużyny.

Omówienie

- Jakby ktoś zgapił, to mówię, że Driada jest na L4 do odwołania. Więc jej postać schodzi do drugiej linii i jak wróci Driada to zobaczymy co tu zrobić dalej.

---

Siła a OP

- Z mechy są nowe zasady dotyczące modyfikacji opancerzenia ze względu na siłę uderzenia. Jest to pochodna bitewniakowej zasady modyfikowania pancerza o siłę uderzenia jak w niego trafia.

Siła 10 = OP o 1 słabsze; za każdy pkt Siły powyżej 10 o kolejny 1 pkt OP jest słabsze. Np. rozpędzony ciężki jeździec uderza z Siłą 16. Czyli modyfikuje OP o 7 mniej.

ciężka broń = OP -2
kusza lekka = OP -1
kusza ciężka = OP -2
bandolet = OP -1
muszkiet = OP -2
arkebuz = OP -3

---

- Ponadto zmajstrowałem generator spotkań losowych. Jeśli ktoś jest ciekawy niech wrzuci w komenty albo w post 6xk10 + 1k20. Zobaczymy wtedy kogo spotka. No ja w każdym razie jestem ciekawy to jak ktoś dołączy te rzuty i wykorzysta takie spotkanie losowe w grze to będę miał na uwadze przy rozdawaniu PD w następnej turze.

---

- Poza tym w grze jest tak w połowie drogi między zmierzchem a północą czyli wieczór w pełni. Pogoda ładna, ciepło i przyjemnie.

---

- Co do zakupów sprzętu to każdy decyduje za siebie. Ceny macie w brudnopisie mechy. Jak ktoś nie zadeklaruje, że wydaje coś ze swojej puli to nie wydaje i nie ma żadnego dodatkowego ekwipunku.

- Klaus 120 pkt / wydane: 0 pkt. (deklarka na dwukółkę 100 pkt -20% = 80 pkt)
- Gabrielle 100 pkt / wydane: 0 pkt.
- Karl 200 pkt / wydane: 0 pkt.
- Bernard 90 pkt / wydane: 0 pkt.
- Tladin 100 pkt / wydane: 0 pkt.

- Poza Ehranem nie widzę póki co żadnego ruchu w zakupach. U Ehrana nie zdążyłem się dogadać co do detali przed weekendem więc na razie to taki szkic. Po weekendzie mam nadzieję dogadać sprawę. Bonusy u Ehrana to kwestia jego deklarek, postów i możliwości postaci w ostatniej turze.

---

- We "Włóczykiju" kolejny wesoły wieczór. Mnóstwo gości, poszukiwaczy przygód, najemnicy, podróżnicy, uczeni, handlarze no cała mozaika. Na wieczór wpadli chłopaki z "Czerwonej Sotni" i bawią się, jedzą, piją i śpiewają, tańczą z dziewczynami. Mniej więcej w ten deseń możecie poświatotwrzyć.

- Co do skazańca na placu to Klaus rozpoznaje w nim von Tannenberga a Bernard Friedmana. Jest on wleczony przez plac i gawiedź na szafot i tam przygotowywany do wykonania na nim słusznego wyroku. Czarodziejka jest z Niebiańskiego Kolegium ale obydwaj widzą i słyszą o niej pierwszy raz w życiu. No ale w końcu nie każdy czarodziej zna każdego czarodzieja czy nie każdy wolfenburczyk zna każdego wolfenburczyka.

- Co do rozmówki zwierzaków na dachu akurat czarny kruk mi ładnie pasował do czarnego kota. Dlatego gadka z tym a nie innym chowańcem. Oba dachowe zwierzaki wyglądają jak inne standardowe zwierzaki swojegogatunku no ale jako chowańce są magicznymi stworzeniami to mogą się wyczuć nawzajem swoje nie całkien naturalne pochodzenie. Trudno stwierdzić czy koci chowaniec mówi sam z siebie czy przemawia przez niego właściciel. W każdym razie zawiewa od niego ulgu więc pewnie to ktoś z Kolegium Cienia.

---

- No i na tą turę ode mnie chyba wszystko. W tej turze chciałbym na placu załatwić sprawę z egzekucją jeśli nic, nikt nie zaingeruje zapewne do niej dojdzie i będzie jednego heretyka mniej. W karczmie chciałbym widzieć jak dwójka z alkowy spędza wieczór jest okazja się zabawić no albo zostać bezimiennym nudziażem smęcącym nad jednym kuflem cały wieczór.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Kerm

Ja mam pytanie do współgraczy - czy będziemy płynąć łodziami, czy ruszymy drogą lądową. Bo w sumie to nie mam pojęcia, na co się zdecydowaliście.

 

Gladin

z przebiegu dotychczasowej akcji, to ruszamy lądem

 

Pipboy79

@Wszyscy

- Uaktualniłem nieco doc ze ściągą. Min. znalazłem i wrzuciłem tam mapę Wolfenburga. Nie wiem jakie jest źródło ale na potrzeby tej sesji może być. Wd. oznaczeń na tej mapce 5 to plac targowy a 26 to "Włóczykij".

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Zara

Swojego posta wolałbym rozegrać na google docu, ale niestety miałem dość nagłą delegację w pracy, podczas której niestety nie miałem możliwości zbyt wiele pisać. Skupiłem się więc na wyrobieniu z postem w terminie, nieco opisując zamiary Bernarda. Rzuciłem też kością, chociaż podejrzewam, że ten rzut mi zbytnio nie pomoże w tych planach...