Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2019, 12:36   #387
Wenzel
 
Wenzel's Avatar
 
Reputacja: 1 Wenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputację
Początkowy przypływ euforii po udanym odbiciu zaklęcia bardzo szybko przerodził się w strach wraz z, rosnącym w oczach, zbliżającym się wrogim statkiem na kursie kolizyjnym. - Nie, nie, nie, nie... - rzucił się do biegu po pokładzie powtarzając w kółko jedno słowo i nie oglądając się za siebie. Na ostrzegawczy sygnał Bosmana, skoczył w kierunku masztu lądując przy nim na klęczkach i kurczliwie go obejmując z zamkniętymi oczami.
Ten tchórzliwy akt oszczędził mu większych nieprzyjemności wynikłych z staranowania wrogiego okrętu, ale nawet po tym Olaf jeszcze przez dłuższą chwilę ślęczał w bezruchu modląc się o to, by nie skończył na dnie morza. Podniosłe okrzyki marynarzy zabierających się do abordażu sprawiły, że pijaczyna uniósł jedną powiekę, potem drugą... i ostrożnie wstał z klęczek puszczając maszt i wyglądając tego co działo się z przodu. Ale zdecydowanie unikając czynnego udziału, gotów tylko do magicznej reakcji na bezpośrednie zagrożenie dla statku na którym obecnie się znajdował.
 
Wenzel jest offline