- To panienka Karelia Meitner, Limhandilu - odpowiedział szeptem Elmer - Pogadamy o niej potem.
Następnie Elmer wstał i przywitał się ze znajomą - Witamy panienkę w naszej kompanii, prosimy do stołu. To ciekawe, że panienka Karelia zjawia się zawsze tak nagle i ma z nami do pogadania. No niechże panienka mówi co to za sprawa i nie krępuje się obecnością elfa. |