No to po kolei ile wiecie na temat kolejnych pomysłów:
Pomysł Stalowego numer 1: wóz na barkę, barka do Wusterburgu, przeprawa na drugi brzeg rzeki do Hornfurtu i dalej wozem do Karak Hirn - wykonalny.
Pomysł numer 2: Na przełaj do Karak Hirn - wykonalny, ale konno, a tym bardziej z wozem nie przejedziecie ani przez bagna ani przez góry. No i zajmie więcej czasu niż wyprawa szlakiem.
Pomysł Pi0ta - wykonalny. Macie na tyle złota by wynająć barkę, flisaków i kupić sobie niewolników do przeniesienia barki, a że MG jest miły to na pewno znajdziecie inżynierów którzy zbudują niezbędną infrastrukturę. Zajmie to około dwóch, trzech miesięcy, ale nie będę zabraniał. I nie jestem pewien, ale wydaje mi się w Wikingach przeciągali dużo lżejsze i węższe drakkary kilka kilometrów, a nie kilkadziesiąt po wzgórzach.
Pomysł Hakona - osobiście bardzo podoba mi się pomysł by zapytać Lagera - otóż nie wysyłali karawan, bo i po co mieliby? Potrzebne rzeczy natomiast dostarczano im rzeką. Ale jakiś wóz też mogą mieć.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |