Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2019, 21:11   #539
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Karelia Meitner usiadła na wolnym miejscu wskazanym przez Wilhelma. Chwilę potem zjawił się służący i przyjął od niej zamówienie na wino, które błyskawicznie podał. Gdy się oddalił, kobieta wyciągnęła z płytkiego dekoltu sukni wisiorek, zdjęła go z szyi i trzymając na otwartej dłoni, pokazała siedzącym przy stole. Srebrny medalion przedstawiał płonącą pochodnię umieszczoną nad otwartą księgą. Nikt z obecnych nie wiedział o co chodzi. Karelia uśmiechnęła się, ze zrozumieniem pokiwała głową. – Jestem śledczym Officium Arbitrorum. Wewnętrznej służby Światyni Sigmara – oświadczyła zimnym tonem. – Nie, to nie to samo co Inkwizycja, nie obawiajcie się. Wszystko co mogę Wam powiedzieć, to że zajmujemy się przestępstwami i wykroczeniami, a nie herezjami, demonologią i wpływami Chaosu na świątobliwych mężów kościoła... Zarówno Wy, jak i ja zajmujemy się, mniej więcej tą samą sprawą. Łączą nas osoby Liessinga, Mossbauera i Ojca Feodora. Wszyscy trzej są martwi. Może warto byłoby połączyć siły? To znaczy... – lekko się zmieszała. – Officium Arbitrorum mogłoby Was zatrudnić...
 
xeper jest offline