Limhandil kiwną głową Elmerowi i wsłuchał się w słowa kobiety. Gdy ta pokazała wisior przewrócił oczyma i delikatnie pokręcił głową.
- Czy macie tylko takich znajomych?- Szepnął do siedzącego obok maga od niechcenia po czym nie wtrącał się do rozmowy i jedynie słuchał.
Sam elf obserwował otoczenie. Ludzi, krasnoludów którzy siedzieli niedaleko starając się wyczuć czy ktoś usilnie chce ich podsłuchać.