Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2019, 07:53   #39
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację


TYDZIEŃ PÓŹNIEJ

Akell i Aeryn puścili lekarza wolno, dodatkowo wzbogacając się o 500 UniCreditów. Od tego momentu czas płynął im wolno, na odpoczynku w mieszkaniu. Przynajmniej dla Sky, która wzięła na siebie gotowanie i sprzątanie. Za to żołnierz regularnie ćwiczył, zarówno fizycznie jak i strzelecko, roztapiając ułożone w piramidy puszki swoim karabinem energetycznym typu Havoc.

Jeep stał zaparkowany przed położonym na uboczu budynku i raczej nie zapuszczali się nim do chaotycznie zbudowanego miasta. Zaczynali się zastanawiać czy w końcu coś się stanie; nawet Aeryn poczęła dociekać czy, aby tak długa bezczynność nie była podejrzana. W końcu pewnego wczesnego ranka zanim wstało słońce za wibrował persokom dany im przez Xenię.

Aeryn nie wiedziała czy powinna odebrać wiadomość, ciągle uwarunkowana przeszłością niewolnicy. W zasadzie nadal nosiła na szyi obrożę, choć modliła się, aby w końcu stać się wolnym człowiekiem. Cienki prostokąt persokomu wibrował i Sky w końcu dotknęła panelu, tak, że pojawiło się pytanie, czy nie zechce odbierać wiadomości holograficznej. Zdecydowała się i po chwili pojawiła się trójwymiarowa postać czarnego kota. Aeryn czuła się nieco idiotycznie, kiedy mruczek począł mówić w ludzkim języku. Nie ma to jak odpowiednia konspiracja.


-Witam. Przepraszam, za tą formę fizyczną, ale kontaktuje się z Tobą w ważnej sprawie. Tylko z tobą Panno Aeryn Sky. Jesteś niewolnicą. Zawszę nią byłaś. Podobnie jak ja w dawnych czasach.- kotek polizał łapkę, zapewne jakiś tani soft na który pozwolił sobie Krenick (jeśli to był on)- Wiem dostatecznie wiele. Wiem o artefakcie, wiem o Twoim towarzyszu, który uciekł z służby Dominium. Wiem, że uważacie mnie również za szpiega Ziemian.

Tu czarny futrzak ziewnął odsłaniając drobne kocie ząbki.

-To nie prawda. Zdezerterowałem podobnie do Rice’a Akella. Teraz moim celem jest zrobić tyle ile się da dla ludzi na Kadrasie. Ale trzeba stosować metodę małych kroków. Dlatego zaczynam od Freetown. Teraz rodzi się pytanie. Pomożesz sobie i innym zyskać prawdziwą wolność Aeryn? Wolną od ucisku tyranii, korporacji i samowładczych gangsterek?


Kot popatrzył ciemno-zielonymi wąskimi ślepiami zostawiając zmieszaną dziewczynę sam na sam. Z zewnątrz na dworze było słychać jak Akell znów strzela do butelek, tym razem z pistoletu kinetycznego.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 02-05-2019 o 08:25.
Pinn jest offline