Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2019, 08:08   #1446
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wróżba była wyraźna, jak rzadko, ale zgadzała się z propozycją Wolfganga. Tak więc, Axel wrócił do zasypanego korytarza, pokonał przeszkodę i dołączył do maga po drugiej stronie. Już nie niepokojeni opuścili tunel i zaraz przy wyjściu spotkali oczekującego na nich Magnusa, który sobie tylko znanymi ścieżkami poprowadził ich do obozu wittgendorfskich banitów. Po drodze opowiedzieli mu o tym, co znajdowało się w labiryncie, a on był bardzo zdziwiony, że mieszka tam tylko jakiś mutant i nietoperze, a nie, jak słyszał, duchy i sześcionogie potwory.

Po powrocie do obozowiska, Axel i Wolfgang niezwłocznie zostali zaprowadzeni do Sigrid. Przywódczyni z uwagą wysłuchała opowieści o przejściu do zamku, reagując podobnie jak Magnus na rewelacje dotyczące domniemanego nawiedzenia korytarzy przez siły nieczyste. – Martwi mnie tylko ten zawalony chodnik – powiedziała. – Ale skoro mutant jest ranny i jak mówicie, nie będzie miał ochoty na dalszą walkę, to chyba szybko będzie można odkopać przejście. Weźmiemy z obozowiska kilka łopat i jakichś pojemników na ziemię. Rozumiem, że trasa jaką pójdziemy jest bezpieczna i dobrze oznaczona, nie chciałabym narażać moich ludzi na niespodziewane niebezpieczeństwa? Sądzę, że dobrym pomysłem byłoby też przeprowadzenie ataku pozorującego na główną bramę, po to żeby odwrócić uwagę strażników od oddziału wchodzącego na wewnętrzny dziedziniec. Albo może moglibyśmy użyć lin i wspiąć się na mury gdzieś z boku. Co sądzicie?
 
xeper jest offline