Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2019, 09:40   #118
Athos
 
Reputacja: 1 Athos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputację
Tuluza 1796 rok.

Te rodzaj soli wymyślono już w starożytności. Pierwsze ślady zastosowania pochodzą sprzed prawie trzech tysięcy lat przed naszą erą z terenów Babilonii. Zawartość tłuszczu sprawia, że ten pozornie łatwy w obsłudze przedmiot nasączony wodą potrafi sprawić sporo kłopotów. Raul wykorzystał ten fakt. Mydło, które namoczone wyślizgnęło się z dłoni Blanche, a po które chciała szybko sięgnąć, by ukryć swą uroczą niezdarność, szybciej znalazło się w dłoni Hiszpana. Wykorzystał to i patrząc na nią z uśmiechem zapytał:
- Zrobiłaś to specjalnie, by namydlić ci ciało? Wystarczyło poprosić.
- Udław się tym mydłem – rzuciła w jego stronę i wstała z zamiarem wyjścia z balii, rozchlapując wodę na podłogę.- Mnie już wystarczy. Podobno zbyt gorliwe mycie szkodzi zdrowiu.
- Poczekaj, źle zaczęliśmy, wróć proszę.
- Ale co źle zaczęliśmy kąpiel czy znajomość? - zawahała się przez chwilę - - - Zostanę jeśli obiecasz, że mnie nie dotkniesz.
- Skinął głową na znak zgody.
- Cały czas się dotykamy. Nie ma zbyt dużo miejsca w bali. - zmienił temat - Rozumiem, że sytuacja mocno się skomplikowała, ale naprawdę musimy sobie wspólnie zaufać. Czas nas będzie gonił, a spodziewam się, że wróg będzie na nas czyhał. Nie możemy popełniać błędów więc musimy być szczerzy. Posłuchaj więc. Nie jestem, tym za kogo mnie bierzesz. Sutanna to coś, co daje mi wsparcie ludzi wpływowych. Wykonuję dla nich misje, choć nie czuję powołania, o jakie z pewnością mnie posądzasz. Nie jestem dwulicowym księżulkiem, który wykorzystuje nadarzające się okazje. Zabijam jeśli to konieczne, ale nie robię tego dla przyjemności. - zawahał się, nie będąc pewnym, czy nie powiedział zbyt dużo. - Chcę żebyś wiedziała, że pomogę Ci na tyle, na ile zdołam. A przy okazji jesteś piękną dziewczyną i rzeczywiście masz rację, zbyt wiele sobie wyobraziłem. Nigdy nie byłaś z mężczyzną?
- Nie. I nie wyobrażaj sobie, że to ty będziesz tym pierwszym! - No cóż, szczerość za szczerość. Matka wielokrotnie jej mówiła, że ma niewyparzony język. Choć jakoś jej to nie martwiło wcale.
- Rozumiem. Przynajmniej to jedno ustaliliśmy. Chcę jednak być tym pierwszym i jedynym, któremu w pełni zaufasz.
- Na zaufanie trzeba sobie zapracować. Tobie idzie to dość opornie. Ale dobrze. Spróbujmy jeszcze raz. Udzielę ci kredytu zaufania.
- W ramach niedotykania Ciebie, umyj mi plecy myjką. I opowiedz jeszcze raz tę zagadkę, możemy się zastanowić wspólnie nad rozwiązaniem, które musi być dla Ciebie dostępne. - nie czekając na jej odpowiedź odwrócił się. Mogła dostrzec, że plecy Raula pokrywają stare blizny, jakby ktoś w jego młodości wyładowywał na nich swoje frustracje.
 
Athos jest offline