Cytat:
Napisał Hakon Tak mi się wydaje. Ten ranny chyba by chciał. Tylko my nie chcieliśmy z mutantami się babrać.
Z resztą nic nie stracimy jak żywcem jakiegoś weźmiemy. To nie fanatycy i uciekli mimo przewagi liczebnej. Może do ściągnięcia jakiegoś innego strażnika się nada taki jeniec lub jako żywa tarcza? |
To chyba gramy w inne sesje, bo w tej co ja gram to nic nie chcieli mówić.
E: kompromis? Jak spotkamy strażnika "w gaciach" - bez broni i zaspanego w koszarach to możemy próbować żywcem brać. Ale nie ryzykujmy w trakcie walki, bo przeciwnicy nie wyglądają na takich co się będą wahać. A i z tego co pamiętam to trochę fanatyczni są a jak ty się każesz poddać strażnikowi na bramie a on zacznie krzyczeć to siła problemów może z tego być.