Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2019, 22:14   #176
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Mogły Franko zostały wysłuchane, wbiegł w uliczkę i zobaczył kontener na śmieci. Podniósł ośnieżoną klapę i wrzucił grubasa do środka. Sam przebiegł kilka kroków i wcisnął się w załom muru. Ledwo, ledwo starczyło miejsca. Spojrzał i zaklął, prowadził do niego idealny ślad stóp odciśniętych w śniegu. Ale nie było czasu na zmianę miejsca. U wylotu uliczki coś się ruszało. Dwie sylwetki, uzbrojeni w karabiny i broń boczną. Hełmy i kamizelki kuloodporne. Twarze zakrywały kominiarki, a… gdyby mógł Franko zaklął by na cały głos. Idący osobnicy mieli noktowizory.
Nie było szansy by nie wypatrzyli wielkoluda wciśniętego w zagłębienie.

Waydack, nie poganiam ani nic, ale jakbyś chciał dołączyć do akcji Franko, to Sullivan, mógł ulec argumentom Maxa, że w laboratorium wiedza Maxa się przyda. Więc mogliście tam podjechać i być świadkami brawurowej ucieczki Franko
Jak się piszesz na to, to daj znać na pw, bo z zewnątrz możesz dostrzec parę ciekawych faktów, których nie widzi Franko.


Zack poszedł spać, Tommy zbyt był jeszcze nakręcony by usnąć, więc na komórce, ze słuchawkami na uszach oglądał wiadomości. Trafił na fragment o jakimś incydencie terrorystycznym w DeadEnd. I o nieudanej akcji SWAT, może nie tyle nieudanej, co nie dokończonej. Widział ruszający do akcji oddział, gdy nagle drzwi domu otworzyły się i wyszła rodzina zabarykadowanego tam faceta. A raczej zostali wypchnięci. Sam “terrorysta” też pojawił się, bez broni, skrępowany jakimś sznurkiem. Z kontekstu Tommy domyślił się, że SWAT mógł nie brać jeńców. Nagranie zatrzymało się pokazując jeden kadr, na dachu budynku, na tle nieba rysowała się jakąś przejrzysta postać.
Nie byli sami w mieście…

Tommy ma na razie wolne, więc jak nie masz jakiś planów na resztę czasu to chwilę się poopalasz…
Adi zrezygnowała, więc jej wątek podrzucam wam, jeśli chcecie możecie w nim pogrzebać.
Grzebanie w necie, pozwoli uzyskać informacje, które zyskała Jessika szukając po necie.

 
Mike jest offline