Szczurołak przedstawił propozycję, która zdała się Arthymowi dość ciekawa... chociaż nie sądził, by stwór był z nim do końca szczery.
- Chowaniec? - Mag spojrzał na Genny dwa ogony. - To brzmi bardzo ciekawie, ale w tym momencie to nie jest możliwe. Na to trzeba dużo czasu i paru składników, którymi w tej chwili nie dysponuję. Ale jeśli jesteś zainteresowana tymczasową współpracą, to sprawę uczynienia cię chowańcem możemy omówić nieco później, gdy zdobędę wszystko, co potrzebne jest do tego rytuału. |