Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2019, 22:22   #25
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Osoba Tempest nie zażądała asysty SIDa. Sztuczna inteligencja oszacowała więc czas niezbędny na dotarcie do celu, czas niezbędny na ekstrakcję Osoby Reint włączając w to możliwe straty Osobowe i ewentualny dalszy pościg, a także powrót i uznała, że dysponuje przynajmniej trzydziestoma czterema minutami czasu lokalnego nim nadejdą pierwsze informacje zwrotne z zakresu realizacji misji. To zaś znaczyło, że te trzydzieści cztery minuty SID może poświęcić na autooptymalizację opartą na pozyskaniu wszelkich nieswoistych informacji z układu Sualango. SID oczywiście mógł zlecać odpowiednie zapytania komputerowi portu kosmicznego. Ale nie lubił bez ustanku się o wszystko pytać tym bardziej, że standardowe komputery nie zawsze go rozumiały. Robił więc co innego. Zlecał automatyczną diagnostykę portowemu astrodroidowi i gdy ten podłączał się do Templera uzyskiwał podprogowo zapisaną kopię zubożonej wersji SIDa, która następnie grzecznie dokowała w swojej stacji w porcie i zabierała się za działanie. Tym razem robiła głęboki przegląd muzyki, która powstała na Sualango.

Przez pokład Templara popłynęły strumienie licznych utworów, których brzmienia niczym igiełki śmierci z Coruscant pobudzały krzemowy mózg SIDa wzbijając go w zakazane dla droidów regiony euforii. A w każdym razie próbując.
- Rozczarowujące - skwitował ostatecznie audiotwórczość sualangan.

Wycisnąwszy z lokalnego układu wszystko co tylko mogło go interesować, przestawił się na nasłuch lokalnych meldunków odruchowo odtwarzając jakiś wyjątkowo pozbawiony harmonii fragment muzyki.
- Bardzo rozczarowujące. Jak to możliwe, by tak liczna populacja nie była w stanie...
Muzyka zamilkła zastąpiona szmerem dziesiątek głosów oficerów dyżurnych, nieautoryzowanych rozgłośni i automatycznych nadajników, spośród których jeden był szczególnie interesujący.
- Doprawdy?
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline