- To możliwe, bracie. - mruknął Galeb Detlefowi - Acz gobliny czują wielki strach i niechęć przed elfami
- Prędzej jakiś czarodziej lub ktoś kto zdołał te gobliny nająć. Mam nadzieję że Leo i gaar zrealizują mój pomysł i ruszymy dalej czym prędzej. Jesteśmy już tak blisko...
Potem Galeb udał się na zakupy razem z Bertem. Wieczorem po kolacji i piwie miał zamiar zająć się ekwipunkiem swoim i Detlefa by byli gotowi na ostatni etap podróży.
Kontakt z Granicznymi zostawi ludziom. Jeżeli km się uda to jutro powinni wyruszyć bez przeszkód. Jeżeli nie...
To będzie naprawdę źle. |