Gdy tylko Max odebrał, Tommy zaczął mu tłumaczyć o co chodzi. - Powoli. Kto i co sobie wstrzyknął?
- Zack, mój kumpel. Wstrzyknął sobie serum od Metzgera. Metzger przygotował je specjalnie dla niego… to może być coś podobnego co ja…
- Dobra, czekaj. Odpalam asystenta medycznego, napisałem go sobie po naszym ostatnim spotkaniu. Jakie objawy?
- Rzuca nim, chyba jest nieprzytomny.
- … twoja krew. Wstrzyknij mu swoją krew - powiedział Max. - Co?
- Masz we krwi antyciała, które wiążą toksyny. To samo powinny zrobić z tym serum. Chyba, bo pewności nie mam. Twoja krew też nie jest najzdrowsza dla ludzi, ale przynajmniej pozbędzie się tego świństwa z krwi. Szybko zanim dojdzie do jakiś poważnych zmian. Jak u tego chłopaka ze szpitala. |