Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2019, 08:01   #386
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Schowaj się za mną - poradził Siemensowi Rudolf, zasłaniając się tarczą. - Możesz też chwycić jedną z tych dzid, żeby razić na dłuższy dystans - po czym od razu zwrócił się do przeciwników. - Dobrze, porozmawiajmy! - krzyknął.
- Hoechst to zdrajca - powiedział ochroniarz przez zęby, tak żeby słyszeli go tylko sojusznicy, wycofując się na tyły. - Pierwszy zaatakował i śmiertelnie ranił Kasztaniaka. Gdyby nie to, to pewnie byśmy dali im opór. Krasnolud walczył do końca, a Hoechst zapłacił za to co zrobił. Dopilnowałem tego.

Rudolf nie dał po sobie w żaden sposób poznać, co o tym myśli. Od razu do głowy przyszedł mu moment, gdy ten zawszony krasnolud splunął na niego. Dzięki Ranaldzie Ci, że go ukatrupiłeś. I to jak zdradziecko, cały Ty! ucieszył się w duchu. Obawiam się tylko, że ta przewrotność to może utrudnić ocalenie mi własnej skóry.

- Porozmawiajmy, o poddaniu się. Jeżeli chcesz podrzynać im gardła to znaczy, że jeszcze żyją. A skoro jeszcze żyją to znaczy, że nie chcieliście nas zabić. Zależy wam na tym, co wieziemy. Ani wam ani nam na trupach po żadnej ze stron nie zależy. Pogadajmy - Bednarz nogą zagrodził drogę Predatorowi, który szczerzył kły. Tak jak powiedział liczył na to, iż przeciwnicy wolą odejść z łupem niż narazić się na dalsze straty.

- Dać się pojmać to pewna śmierć, albo i gorszy los. Ginąć nie zamierzam. Niech kradną co chcą, ale na pewno się nie poddam - przerwała ciszę Cathelyn trzymając za obrożę Bonesa.
Rzemieślnik machnął ręką kilkakrotnie za plecami dłonią ku ziemi tak, żeby Cat to widziała.

 
Gladin jest offline